20160823

Dziennik pokładowy 3302.08.23 - ucieczka w pustkę


Siedzę w lokalnym barze na Sothis... sączę leniwie kolejnego, już nawet nie wiem którego drinka i patrzę w ścianę na przeciwko... niby nic nie robię, ale w sumie czekam na kolejne dobrze płatne misje transportowe żeby dopchać ładownie Bumblebee na maksa.
To wszystko bez sensu! Krążę tu i tam od kilku miesięcy, zarabiam pieniądze, które inwestuje w dwa nowe statki, ale tak naprawdę nie czuję pędu, nie mam do tego energii...
Czuje jak by mi ktoś odciął nogi i pełzam we własnej krwi w kierunku powolnej śmierci. Sądzę, że to wciąż skutek wymazania mojej pamięci.



Czuję, że dobiłem do dna, muszę coś z tym zrobić. To będzie mój ostatni kurs z Sothis, zarobione pieniądze zainwestuję w modyfikację tego ASP'a i lecę do granic możliwości, do granic galaktyki.
Uciec od bańki, uciec od ludzkości, uciec od wymazanej przeszłości...
Muszę to zrobić i albo przepadnę w kosmicznej pustce albo odnajdę w niej siebie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz